Zasadniczo nie jestem wielkim fanem banków, generalnie zdaję sobie sprawę z tego, że chcą moich pieniędzy, a ja potrzebuję niektórych ze świadczonych przez nie usług, więc na jakichś, powiedzmy czystych zasadach jesteśmy w stanie się „dogadać”. Tyle, że banki, a na pewno mBank nie grają przejrzyście i starają się naciągnąć klientów, jak tylko się da, licząc najwyraźniej na ich nieuwagę. Dlaczego? Poniżej historia, która spotkała mnie ostatnio, po której nie ufam tym banksterom ani odrobinę i przestrzegam przed nimi- zresztą poznajcie ją sami i oceńcie. … Read more